Mimo, że większość bentuje halloweenowo.. do mnie na razie nie przemawia ten nastrój. Może dlatego, że ledwie zipię i mówię. Chciałam choroby, to teraz mam.
W pudełku dziś trochę skromniej, na 4h. Nie dość, że halloween, że bento skromne, że gardło wysiadłe, to zapomniałam widelca. Nawet pałeczek nie miałam. No jak pech to pech.
Dziś w pudełku: