poniedziałek, 7 października 2013

#17

Czas odkopać trochę tego bloga... zwłaszcza, że jest okazja.
Co prawda pudło nie dla mnie, bo choruję i zajęć mało, ale dla B., który dzisiaj potrzebuje prowiantu na 8-9h.

Rannym ptaszkiem nie jestem, i ciężko jest mi się zwlekać o 7 rano, ale czego się nie robi dla ukochanego :):) /w końcu dostał swoje upragnione bento, niech ma!/


piątek, 24 maja 2013

#16 - domowo

Jestem... okropna.
Nie dość, że od marca (!) nie było żadnego pudełka, jestem leniwa i nie chciało mi się robić (ah te studia), to jeszcze kradnę pomysły!

Dziś Bento po polsku zrobiła domowe bento. Zaśliniłam się... i zamarzyłam sobie coś takiego. Jednak trochę mniejsze (bom z rana niejadek). Tak powstało brunchowe bento :)

wtorek, 26 marca 2013

między pudełkami - japońskie słodycze /info o konkursie

Witam!

Dzisiaj trochę inaczej. Pudełka nie ma.
Za to będzie coś innego (co zresztą do pudełka można by włożyć :)).

Przed tygodniem wygrałam mini-konkursik organizowany z okazji 5lecia magazynu Torii. Dziś otrzymałam paczuszkę z 'upominkami-niespodziankami'. No, naprawdę się zdziwiłam!

Po otwarciu nie byłabym sobą, gdybym tego nie obfotografowała i nie wrzuciła gdzieś. Oto, co dostałam:

wtorek, 19 marca 2013

#15

Ta zima mnie przygnębia. Ale bento jest.
Dzisiaj prawdziwie studencko (w końcu jakoś nawiążę do nazwy bloga ;)). A czemu?

Bo zdjęcia znowu komórką. Biedni studenci aparatów nie mają :) a mi po prostu B. zabrał na wycieczkę do Niemiec, więc mi została słabiutka komórka.

wtorek, 12 marca 2013

#14

Dziś antyzimowo, czyli wiosennie.
Za oknem śnieg pada (a już myślałam, że jak wrócę, to będzie wiosennie, i kuperek :)), i zamiast zrobić coś ciepłego, ciężkiego, zrobiłam kolorowo, owocowo i lekko.


wtorek, 5 marca 2013

#13 - podróżniczo

Uwaga, dużo zdjęć!

Dzisiaj bento z niedzieli na sobotę.
Podróżnicze. Do przejechania mieliśmy ponad 500km (pociągiem i autobusem), więc i jedzenia trochę potrzeba było :)

wtorek, 26 lutego 2013

#12

Witam :)

Jak pewnie zauważyliście, zmienił mi się trochę outfit bloga. Mam nadzieję, że się Wam podoba!
 
Dziś bento na szybko, bo i nie miałam nic treściwego, no i tylko na parę godzin.
Od razu wybaczcie jakość zdjęć - baterie mi się pogubiły, a te w aparacie dedły... Trzeba naładować. Musiałam więc się posłużyć aparatem w komórce - 3,2 Mpx wrażenia już nie robi jak parę(naście?) lat temu ;)


wtorek, 8 stycznia 2013

#10 - po długiej przerwie

Witam po długiej przerwie!

Na początku chciałabym przeprosić za bardzo długą nieobecność - niestety, tak mi jakoś wszystko szło, że na bento nie miałam siły :(. No i tak nie było na co tego robić... I od razu zaznaczę, że bento będzie trochę rzadziej - postaram się jednak min. raz czy 2 razy w tygodniu zrobić!!!


Dzisiaj postanowiłam wytrzymać na mega nudnych wykładach - a w związku z tym...