sobota, 20 października 2012

między pudełkami...

Tak, niestety... pudełeczek brak. Nie robiłam ostatnio żadnego bento, bo czwartek zleciał z dużymi przerwami, piątek tylko w pracy na 4h. Albo taki po prostu leniuch ze mnie :)

W takim razie dziś nie wstawię typowego bento, tylko...



Kare raisu! No tak, sos warzywno-mięsno-curry może nie wygląda fotogenicznie, i tak ładnie ryżu nie zdążyłam ułożyć (B. chciał zjeść jak najszybciej), ale mówię wam - pycha. Japończycy czasem mają rację :) I to naprawdę nie jest tak bardzo skomplikowane danie - praktycznie jednogarnkowe (... no, ja użyłam 2 garnków, bo jeszcze na ryż, i patelkę do sosu).
Mieszanki curry dostępne w sklepach nie przekonały mnie - fakt, są dobre (np. Bluedragona czy Pataki), ale mam z nimi same problemy - a to za pikantne (dlaczego sos 'mild' pali mnie tak, że wypijam hektolitry wody?), a to wychodzi za rzadkie... Wolę więc domową wersję, bo niestety, u nas takie dobrocie jak kostki curry kosztują krocie - nieopłacalne dla przeciętnego Polaka.


Najlepsze chyba właściwie w tym daniu jest to, że można wrzucać, co się chce - kurczaka można zastąpić wieprzowiną, cielęciną, baraniną..., a warzywa naprawdę od smaku zależy. W ostatnim kare raisu dałam cukinię - szczerze powiedziawszy nawet nie wyczułam :).

Cóż, a co do bento...
Naprawdę, nie mogę się spiąć. Leń mnie bierze, mało w lodówce (w końcu to studencka lodówka ;)).
Mam nadzieję, że wiadomość z wczoraj mnie jakoś zmotywuje do tego. Jaka to wiadomość?

Ano, dzięki Oliko dostałam możliwość wyjazdu na bento warsztaty!
Imprezka będzie 27  października (sobota) w Łodzi, w restauracji Ato Sushi, ul. 6 sierpnia 1/3, w godzinach 9:30 - 12:30.
(Sponsorzy: Ato SushiBentomaniaBlue Dragon i Sonko).
Na części otwartej będą wykładać dziewczyny z Bento po polsku i Japonia bliżej bento, które opowiedzą o historii bento oraz o bento w Polsce i po polsku. Oliko przedstawi temat bento z perspektywy dietetyka ;).
Część zamknięta będzie dostępna dla 15 osób (w tym mnie :)) i będą to warsztaty, w których dziewczęta nauczą pakować pyszniutkie benta!
Często, jak wyślę coś na konkurs na ostatnią chwilę, to okazuje się, że wygrałam... ;) Bardzo się z tego cieszę, teraz muszę transportować się w sobotę do Łodzi :)

Może niedługo w końcu pierwsze bardziej efektywne bento?

Pozdrawiam,
Maru

6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię takie dania. Może właśnie nie są zbyt fotogeniczne, ale za to ten zapach i smak. :D
    Ostatnio jakieś kostki curry w Biedronce (tydzień azjatycki), ale nie miałam czasu się im przyjrzeć. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ich nawet nie widziałam.. :D kupiłam tylko tego Bluedragona, ale naprawdę dla mnie za ostry był. Wolę domowy sposób (jakkolwiek on jest czysto japoński - nie wiem, przynajmniej używam tylko oleju, curry w proszku i ew. kostki rosołowej) :)

      Usuń
  2. Świetny kubeczek.
    JA jeszcze takiego dania nie jadłam:( U mnie w domu tego nie robią, a ja talentu kulinarnego nie mam:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah super. Pewnie musi być pyszne ^^
    + Obserwuję i liczę na to samo tutaj:
    http://best-frieend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodziutki jest ten zestaw z pandą <3
    Danie wygląda smakowicie i prosto. W niedługim czasie też postaram się takie przygotować. Muszę się tylko zaopatrzyć w curry. Jeszcze nigdy nie kożystałam z curry w kuchni.
    Powodzenia na bento-warsztatach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Zestaw z pandą (jeszcze miseczka jest) swoją drogą pochodzi z Pepco. Pandy są słodkie, chociaż i tak nie przebiją kurczaczków ^v^

      Kare raisu jest naprawdę świetne, no i pożywne i bardzo sycące :)

      Usuń