środa, 27 sierpnia 2014
#23
Światło dzisiaj nie chciało ze mną współpracować...
Lasagne na górze (+ rukola z balkonu)
Na dole - chyba już tradycyjnie - camembert, dżem porzeczkowy (zasmakował!) i wafelki na osłodę.
Maru
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)