Zamglone bento (nie wiem, dlaczego takie zdjęcia wyszły...).
Pierwsze na nowo studenckie.
A na dole kaki, twarożek, pomidorki i zębo-żelki :)
Kaki szczerze mówiąc nie przypadła do gustu. Postanowiłam zrobić z reszty dżem, ale... źle się zawekował. Jak pech, to pech.
Nowego pudełka w końcu nie wypróbowałam. Ale kiedyś to zrobię :)
Maru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz