środa, 20 lutego 2013

#11 - nowy semestr

Konbanwa~!

Późny post, i znowu po dłuższej przerwie. Ale chociaż mam się czym pochwalić :)



Kurczak w pięciu smakach - oryginalnie miała być wieprzowinka, ale... ;) z ryżem
W czasie gotowania za dużo dodałam... mąki ziemniaczanej, wyszło bardziej kisielowate. Ale na drugi dzień jakoś to złagodniało, a kurczak był bardziej aromatyczny :)

I oczywiście panda z nori :)


Drugie pięterko - pomarańcza, mini-kwiatki-kanapeczki, czekolada toffi :)

Oraz Panda.
 Co ma Panda?


Leki :<
(na szczęście to tylko magnez, cynk i rutinoscorbin ;P)


Do następnego!
Prawdopodobnie teraz będzie co tydzień (już na pewno), ponieważ co tydzień mam zajęcia od 8 lub 11 do 18.30...

Maru

7 komentarzy:

  1. cudny misiek, no i fajny pojemniczek na leki, nie takie straszne w takim uroczym mieszkanku.
    Pozdrawiam i życzę zdrowia,
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście chora nie jestem, tylko brakuje mi tych rzeczy w organizmie :) Chociaż nawet jakby to były najgorsze antybiotyki, w takim opakowanku jest super ;)

      Usuń
  2. Jejuuuu, genialna panda. I w ogóle całe bento takie pandowe - super. My style. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) aczkolwiek, nie chciał mi uśmiech tej pandy wyjść... jak się ma tylko nożyczki, trochę trudne to jest :)

      Usuń
  3. świetna panda z nori:) i ten kurczak w 5 smakach - rarytas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mięcho w 5 smakach jest pyszne :) zwłaszcza, jak w lodówce pusto, sos sojowy i przyprawy zawsze Cię uratują :)

      Usuń
  4. znam ten ból posiadania "aż" i "tylko" tylu zajęć w tym samym czasie... xP Cudowne Bento Maru!

    OdpowiedzUsuń